Jestem już normalna?

Dzisiaj omówię książkę Holly Bourne pt. "Jestem już normalna?"
Z tą książką zwlekałam długo, ponieważ nie jest ona jakoś zbyt przyjemna do opisywania. To nie znaczy, że jest złą książką, po prostu ma takie wątki, że długo myślałam, czy chcę ją tu opisywać, ale się podjęłam.
To kolejna tu omawiana książka, która porusza problem chorób psychicznych. Tym razem nie jest ona napisana przez osobę, która przeżyła to na własnej skórze, ale na podstawie opowieści osób które to przeżyły powstała jedna postać z zaburzeniami obsesyjno-kompulsywnymi. Jest nią nastoletnia Evie, która po powrocie do szkoły ma tylko jedno założenie: być normalną.

Wkrótce poznaje swoje przyjaciółki. Wspólnie zakładają grupę, którą nazywają Stowarzyszeniem Starych Panien. Tak też nazywa się trylogia książek.
Zaburzenia tutaj były pokazane bardzo dobrze. Akcja była ciekawa i stanowczo się nie nudziłam, ale nie wszystko mi w tej książce pasowało. To tylko momenty, ale jednak warto o tym wspomnieć.

Bardzo podobał mi się wątek ze szpitalem psychiatrycznym (tutaj właśnie był tekst o tym że pozwolili jej na jej  kompulsje, np. na dotykanie ściany?? No, właśnie o tych momentach mówię) natomiast pomijając te momenty, bardzo podobał mi się ten wątek, ponieważ było pokazane tam prawdziwe oblicze wszystkich bliskich głównej bohaterki- Evie.
Evie jest jak każda inna nastolatka, i tak naprawdę cała książka opiera się na tym, że w tym naszym świecie próbuje odnaleźć po prostu siebie.
Książka bardzo oddziałuje na nas, dlatego nie polecam ludziom, którzy zbyt wciągają się w daną historię. Czytając o Evie mamy odczucie tego, że dzieje się to jakby na naszych oczach.
Nic więcej jednak zbyt ciekawego o tej książce nie mogę niestety opowiedzieć, oprócz tego, że książka jest dobra  i polecam ją wszystkim, których temat interesuje. Jest to książka młodzieżowa, napisana przez fajną autorkę, która jeszcze czytelnikowi o sobie pod koniec opowiada i o tym jak sama książka powstała, co u mnie przeważyło jeszcze w jej odbiorze. Przez chwilę nawet się śmiałam, że założę własny klub starych panien :)

Komentarze

Popularne posty