[L] Bajki Krasickiego
Wstęp do bajek
Był młody, który życie wstrzemięźliwie pędził;
Był stary, który nigdy nie łajał, nie zrzędził;
Był bogacz, który zbiorów potrzebnym udzielał
Był autor, co się z cudzej sławy rozweselał;
Był celnik, który nie kradł; szewc, który nie pijał;
Żołnierz, co się nie chwalił; łotr, co nie rozbijał;
Był minister rzetelny, o sobie nie myślał;
Był na koniec poeta, co nigdy nie zmyślał.
— A cóż to jest za bajka? Wszystko to być może!
— Prawda, jednakże ja to między bajki włożę.
Młody- szedł przez życie odpowiedzialnie, przezornie.
Stary- nigdy nie karał, nie zrzędził, nie marudził
Bogacz- dzielił się swoimi rzeczami z ubogimi
Autor- cieszył się z cudzej sławy
Celnik, szewc, żołnierz, oraz łotr, który nie robił nic złego
Minister, a na koniec poeta, który nigdy nie zmyślał.
Poeta łamie tutaj stereotypy, przedstawia postaci z innej strony, prawdopodobnie używa ironii, co podkreśla trzema ostatnimi linijkami - "poeta, co nigdy nie zmyślał"
Bryła lodu i kryształ
Bryła lodu spłodzona z kałuży bagnistej
Gniewała się na kryształ, że był przeźroczysty.
Modli się więc do słońca. Słońce zajaśniało,
Szklni się bryła, ale jej coraz ubywało;
I tak, chcąc los polepszyć niewczesnym kłopotem,
Stajała, wsiąkła w bagno i stała się błotem.
Bardzo mądra bajka opisująca, według mnie, powierzchowne dobro. Błoto to często symbol ludzkich grzechów, np w "Zima idzie" Konstantego Ćwierka -
Bo ledwie skończył z nadziemnym lotem
I do kałuży ulicznej spadł,
Sam się natychmiast też stawał błotem,
Po białym śniegu zginął ślad.
Stąd właśnie takie refleksje smutne...
Tak czasem ginie najczystszy człek.
Na oko jednak głupstwo wierutne,
Gdy spada w bagno najbielszy śnieg.
Została mi jeszcze do opisania jedna krótka bajka, i wybrałam sobie brytana w obroży
Brytan w obroży
Niech się nikt z powierzchownej ozdoby nie sroży.
Brytan z srebrno-złocistej pysznił się obroży.
Zazdrościli koledzy w wieczór; patrzą rano,
Aż brytana za srebrną obrożę uwiązano.
«Pyszńże się teraz, bracie!» — do brytana rzekli;
Gryzł łańcuch nadaremnie, a oni uciekli.
Pokazana tu jest niewola brytana. Przekaz jest już w pierwszej linijce tekstu - niech nikt się z powierzchownej ozdoby nie sroży.
Brytan myślał że jest najlepszy, że go docenili, ale skończył zapięty łańcuchem do obroży.

Komentarze
Prześlij komentarz